Czarne Łabędzie i Kompetencje

Określenie podstawowych kompetencji (czyli umiejętności wiedzy i postaw) potrzebnych do sukcesu firmy na samym początku, a następnie budowanie i skalowanie zespołu w oparciu o taki system wydaje się rozsądnym podejściem.
Jednak kompetencyjne podejście do budowania zespołów jest rzadko spotykane w startupach.

Podejście kompetencyjne wydaje się bardzo akademickie i czasochłonne. A w startupach, szczególnie tych z zewnętrznym finansowaniem czas jest kluczowym czynnikiem.

Startupy są szczególnie podatne na tzw. Czarne Łabędzie. Rzadkie, trudne do przewidzenia, ekstremalne wydarzenia, zmieniające porządek na szachownicy (wojny, przełomy techniczne, znaczące zmiany legislacyjne itd…). Jedynym środkiem na przeciwdziałanie Czarnym Łabędziom, który działa, jest ograniczenie czasu ekspozycji na nie. Więc zrozumiałe jest, że inwestor będzie chciał wyników szybko.

Jednak błąd rekrutacyjny sam w sobie, na skalę organizacji, może być Czarnym Łabędziem, a jego naprawienie przypomina pracę chirurga, który łamie źle złożoną kość – po pierwsze wraca do punktu wyjścia, po drugie jest to raczej nieprzyjemnie i kosztowne.

Czy Waszym zdaniem warto budować lekkie i proste systemy kompetencyjne już na wstępnym etapie budowania organizacji?

No Comments

Post A Comment